
Rodzice liczą na cud. Proszą o modlitwę
Jeszcze niedawno dla chorego Maksia Jachyma mielczanie biegali, śpiewali, organizowali koncerty, kiermasze i zbiórki. Niestety, stan zdrowia małego mieszkańca powiatu mieleckiego jest zły. Dziś rodzice ciężko chorego chłopca liczą już tylko na cud. Proszą o modlitwę.
Wyniki ciężko chorego Maksia znacznie się pogorszyły. Chłopiec zmaga się z nowotworem. Rodzice nie mają złudzeń, że to może oznaczać dla małego chłopca koniec. Poinformowała o tym w poście facebookowym jego mama (link).
Kochani!
W zeszłym tygodniu wykonaliśmy badania. Wyniki nie pozostawiają żadnych złudzeń. Choroba sieje spustoszenie. Podjęliśmy decyzję o powrocie do domu. Od soboty pozostajemy pod opieką hospicjum.
Maksiu ma już wiele niepokojących dysfunkcji. Takich obrazków jak poniżej coraz mniej.
Jedyne o co prosimy to o modlitwę. Jako rodzice do ostatniego tchnienia będziemy mieli nadzieję na cud…
W intencji Maksia organizowana jest modlitwa. Wszyscy wierzący mogą przyłączyć się do odmawiania różańca, o który na Facebooku apelują organizatorzy wspólnej modlitwy.
Szczęść Boże! Rozpoczynamy nową zbiórkę! Stawka minimalna DYCHA (dziesiątek różańca) za Maksia i Jego Bliskich. Takie minimum: dycha raz w tygodniu, może być częściej. Prośmy o cud…
P.S. Podaj dalej…
Historię początku choroby Maksia można poznać, klikając w link poniżej.
mm